W 2017 roku mam zamiar zabrać się za niedokończone serie, dlatego wśród poniższych tytułów znajdziecie wiele powieści będących drugim, trzecim lub dalszym tomem jakiegoś cyklu. Oprócz tego chcę także rozpocząć kilka serii (m.in. Grę o Tron czy Grę w kłamstwa), które chodzą za mną już od dłuższego czasu. W zestawieniu nie zabrakło polskich autorów, np. Jolanty Kosowskiej czy Patrycji Gryciuk - ich książki także są dla mnie obowiązkową lekturą na ten rok. Ale nie przedłużam, zapraszam do
Macie zamiar przeczytać, bądź czytaliście już któreś z powyższych książek?
Jak wam się podobały?
Koniecznie piszcie w komentarzach, jakie tytuły znalazłyby się na waszej liście 52 książek, które chcę przeczytać w 2017?
Też myślałam, by przygotować sobie listę 52 książek, które chcę przeczytać, ale znam siebie na tyle, że wiem, że i tak czytałabym co innego ;)
OdpowiedzUsuńA z twojej listy czytałam jedynie „Złe dziewczyny nie umierają” i niestety bardzo się rozczarowałam. Za to podobnie jak Ty chciałabym przeczytać „Szeptuchę” i „Dożywocie” - twórczość obu autorek miałam okazję już poznać i bardzo miło wspominam ich powieści :)
Z perspektywy czytelnika
Ja za sobą mam trylogię autorstwa pani Miszczuk, która mi się bardzo podobała. Dlatego właśnie chcę przeczytać "Szeptuchę" :) Jeśli jednak zdecydujesz się zrobić taką listę, koniecznie daj znać. Z chęcią ją zobaczę ;)
UsuńBardzo podoba mi się takie zestawienie, chociaż w życiu nie dałabym rady zrobić takiego samego, bo jest długoterminowe, a na takich polegam :D Czytałam 4 książki z Twojej listy i "Utratę" oraz "Endgame" jak najbardziej Ci polecam! Wciągające, niekiedy zabawne oraz zapadające w pamięć <3 Powodzenia w realizacji!
OdpowiedzUsuń18 książek z Twojej listy mam za sobą. Szczególnie polecam "Drogę królów", "Dwór cieni i róż" oraz "Dziedzictwo ognia" :)
OdpowiedzUsuńNatomiast w planie mam "Panie z Cranford" oraz Glughovskiego, ale dopiero pierwszy tom serii, czyli "Metro 2033" :)
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Akademia DiZ - w planach, do Dziedzictwa może dobrnę kiedyś tam... xD Metro planuję, ale tylko 2034 na razie :D Strażników mam w planach an ten rok tom 2 :D Nawet sobie leży wypożyczony ^^
OdpowiedzUsuńClovis, Prawdodziejka i Dożywocie - love, love, love <3
Dwór cierni i róż mam w e-booku, Zagubionego herosa kocham <3 Ogień i woda mam w planach (chyba, że Tytany nie przypadną mi do gustu... :P)
GoT może być, ale na mnie szału nie wywarło :D
Za to też chcę baaardzo Szeptuchę czytnąć <3
(właśnie odkryłam, że masz przerąbane, bo mogę się odnieść do wielu książek :D)
Czas żniw podobno jest niezły, też mam zamiar to sprawdzić. Za to Grimm City uwielbiam, ten mroczny klimat <3 Endgame było fajne, ale można się w bohaterach pogubić :D
Co do Wyspy potępionych, akurat czytam i na razie jest mega <3 Drogę królów może kiedyś przeczytam...
Atlantydzka zaraza to tom drugi Atlantydzkiego genu? Jeśli tak, ma boską okładkę <3 Ale na razie jeszcze nawet pierwszego tomu nie czytałam :D
Mróz ble xD
A nie piszę ci moich tytułów, bo u mnie możesz wejść, na co liczę, w zakładkę 100 książek lub w post z tym i mi powiedzieć może o tych, co ja planuję? <3
Ambitne plany na nowy rok! Druga część "Osobliwego domu pani Peregrine" jest świetna i bardzo Ci ją polecam!
OdpowiedzUsuńEndgame czytałam, niedługo wychodzi trzecia i ostatnia część, nie mogę się doczekać. Parę wymienionych przez ciebie książek też planuję przeczytać. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Świetna lista! Nie jestem w stanie wypisać książek, które z tego zestawienia mnie interesują. Przy tego typu postach nigdy nie jestem w stanie tego zrobić, heh :)
OdpowiedzUsuńAle za to nie czytałam żadnej z tych książek :)
Ja nawet nie chcę myśleć ile chcę ksiązek przeczytać w 2017 roku :) Tym bardziej, ze moja lista ciągle się powiększa :)
OdpowiedzUsuń"Pax" to była pozycja, którą zakończyłam 2016 rok (z wynikiem 80 przeczytanych książek). Powieść mnie urzekła i na pewno wrócę do niej nie raz. Widzę, że lubisz fantastykę, polecam serię Guy Kay Gavriela, która zaczyna się tomem "Letnie drzewo" (Fionowarski gobelin). Powodzenia w czytaniu.
OdpowiedzUsuńPolecam ci ”Zagubionego herosa" z głębi sersa :D . Kiedy tylko skończyłam pierwszy tom od razu zabrałam się za drugi.
OdpowiedzUsuńHmm.."czaję się" na "MIASTO CIENI", bo muszę przyznać, że "Osobliwy dom Pani Peregrine" bardzo mi się spodobał. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać i zrecenzować u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńTrochę mi tutaj brakuje kryminałów, a w szczególności "Tańca wdowca" Ricka Riordana, który miał premierę w luty. Niestety już dawno go skończyłem i czekam na nowe książki od niego ;) A co do tej... Powiem tak: Słoneczny Teksas, branża muzyczna, piękne kobiety i detektyw, który nadużywa tequili. ;) Idealny na początek wiosny ;)
OdpowiedzUsuńTwoja lista zdecydowanie pomogła mi dopisać parę książek do mojej (czasem ciężko jest je sobie przypomnieć, gdy ma się takie plany) a 6 z nich mam za sobą, więc zdecydowanie mogę polecić! Dwór cierni i róż (i druga część też) to chyba najlepsze książki jakie przeczytałam, a Pani Noc wydaje mi się być dużo ciekawsza niż seria Darów Anioła. Oczywiście wszystkie książki Riordana wkręcą cię w świat mitologii, więc gdy zaczniesz, nie będziesz mogła przestać. Ogień i woda jest książką bardzo lekką i przyjemną, idealną na wieczory z herbatką :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko mi brakuje na tej liście Ricka Riordana ;) Kryminał jak najbardziej, ale nie oszukujmy się - jego żywiołem jest fantastyka. Za kilka dni będzie miała premierę długo oczekiwana "Mroczna przepowiednia" (na Galerii Książki można ją w przedsprzedaży kupić za jedyne 19 złotych) Zapowiadają się więc kolejne nieprzespane noce z książką ;)
OdpowiedzUsuń