Jest wiele rodzai zbrodni i przemocy. Jedne, takie jak kradzież zegarka czy nabicie komuś siniaka, nie są wydarzeniami, które w jakimś znaczącym stopniu wpływają na nasze życie. Owszem, mógł być to zegarek, który otrzymaliśmy w spadku po przodku czy kupiliśmy za dużą sumę pieniędzy, jednak tak naprawdę nie był na tyle ważny, by wywrócić wszystko do góry nogami. Jednakże istnieją zbrodnie, które są niewybaczalne i odciskają trwałe piętno na naszej psychice. Takim czymś jest gwałt. Coś obrzydliwego i nieludzkiego, a jednocześnie ciągle występującego w naszym społeczeństwie. A co jest najgorsze w tej zbrodni? Że często dopuszczają się jej osoby, które znamy i którym ufaliśmy bezgranicznie; które miały być naszymi wybawicielami, a okazują się okrutnymi prześladowcami.
Kiedyś był obiektem jej westchnień, osobą, której bezgranicznie ufała. Dziś nienawidzi go z całego serca i życzy mu wszystkiego, co najgorsze. On sprawił, że jej życie zmieniło się w piekło. Kim teraz jest Eden? Bo już na pewno nie tą niewinną nastolatką, którą była przed TYM wydarzeniem. Jej życie stało się pasmem bólu, smutku i życiowych porażek. Nie tak łatwo poradzić sobie z myślą, że zostało się zgwałconym i nikt ci w to nie uwierzy.
Amber Smith podjęła się zadania, które nie było wcale takie proste. Postanowiła stworzyć historię dziewczyny będącej na skraju samozniszczenia; dziewczyny, która po tym jak brutalnie potraktował ją przyjaciel jej brata zamknęła się na pomoc innych i zaczęła tłamsić w sobie wszystkie uczucia. Opowieść ta mogła stać się nierealna przez choćby jeden pominięty szczegół. A jednak autorce udało się przedstawić czytelnikom coś dopieszczonego i swoją realnością poruszającego serca i umysły. Historia Eden to opowieść pełna bólu i cierpienia, która zmusza nas do głębszej refleksji i wywołuje wiele sprzecznych uczuć. Z jednej strony współczujemy głównej bohaterce i mamy nadzieję, że jej oprawcy przytrafi się wszystko co najgorsze, z drugiej - mamy ochotę wejść do książki i nawrzeszczeć na nią za to, co zrobiła ze swoim życiem. Bo tak naprawdę każdy ma wybór, ona jednak tego nie dostrzegała, myślała, że istnieje tylko jedna opcja i przez to z każdym dniem pogrążała się coraz bardziej.
Wydarzenia powieści rozgrywają się w liceum. Smith doskonale oddała prawdziwą rzeczywistość i idealnie przedstawiła kontrasty w niej istniejące. Z jednej strony mamy prymusów i sportowców, których kocha cała szkoła, z drugiej szare myszki, istniejące tylko po to by się na nich wyżywać. A przepaść pomiędzy tymi dwoma światami jest ogromna. W każdej szkole istnieją etykietki, jednak to od ciebie zależy, która z nich zostanie ci nadana - to między innymi pragnie przekazać autorka, gdy opowiada nam historię Eden. Bo oprócz głównego poruszanego problemu (gwałtu) Amber Smith próbuje przekazać nam wiadomość i pokazać, że tak naprawdę to od nas zależy, co zrobimy z naszym życiem. Powinniśmy o tym pamiętać i nie słuchać ludzi pragnących wmówić nam coś innego.
W książce znajdziemy także wyjątkowo dobrze nakreślone profile psychologiczne postaci. Autorka skupia się na uczuciach towarzyszących poszczególnym wydarzeniom oraz pokazuje nam przemiany zachodzące w bohaterach pod wpływem różnych sytuacji i czasu. Eden to początkowo zwykła, może nieco dziecinna czternastolatka naiwnie zauroczona starszym chłopakiem. Po tragicznym wydarzeniu zaczyna widzieć świat w mniej wesołych barwach. Zamyka się w sobie, zmienia się, bo nie chce, by strach przejął kontrolę nad jej życiem. Na naszych oczach upada. I nie pozwala nikomu, by pomógł jej się podnieść.
Co mnie zmieniło na zawsze jest książką napisaną lekko, a jednak poruszającą wyjątkowo drażliwe tematy. Niezrozumienie przez rodziców, poniżanie, pierwsze zauroczenie i gwałt - między innymi te problemy porusza autorka. Jest to książka, którą zdecydowanie warto poznać. Pokazuje ona nie tylko sposób myślenia ofiar gwałtów, ale także to, że te osoby często wołają o pomoc, lecz mimo wszystko nie są słyszane...
Za możliwość poznania książki dziękuję z całego serca wydawnictwu Feeria Young ♥♥♥
świetna książka! Jedna z lepszych wydana w tym roku <3
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałam i będę wspominać z wielką dawką emocji i ciepła. To coś dla mnie. :] Stoi na honorowym miejscu. Jedna z moich ulubionych w tym roku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie spotkałam z tą książką, ale w sumie brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńChociaż nie miałam jej wcześniej na swojej liście, to teraz myślę,
że może być naprawdę dobra i pełna emocji. Tak, chyba na pewno.
Świetna recenzja ;)
Pozdrawiam!
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Liczę na to, że wygram ją w konkursie. <3
OdpowiedzUsuńBrzmi dość ciekawie :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę na nią :D
Nominowałam cię do TAGu :D
http://coraciemnosci.blogspot.com/2016/12/przygotowania-do-swiat-book-tag.html
Mnie odrzuca już sam opis, brrr :P
OdpowiedzUsuń