Uwielbiam uczyć się języków obcych, jednak często idzie mi to bardzo opornie. Uczę się słówek, ale już po niedługim czasie one z powrotem znikają z mojej głowy. Z pomocą przyszło mi wydawnictwo Colorful media. W jego ofercie nie znajdziemy tradycyjnych książek, a różnorodne magazyny językowe - English Matters, Business English Magazine, Deutsh Aktuell, ¿Español? Sí, gracias, Français Présent, Italia Mi piace! oraz Ostanowka: Rossija!. Nie byłam przekonana co do takiej formy nauki, jednak postanowiłam spróbować. Czy magazyny te w jakikolwiek sposób mipomogły? Dowiecie się tego z poniższej recenzji jednego z nich!
Po English matters sięgnęłam z wielką niepewnością. Nie wiedziałam, czy poradzę sobie z lekturą magazynu w języku angielskim i wyniosę z tego jakąś przyjemność. Jak się okazało, moje obawy były całkowicie bezpodstawne!
Pierwszą rzeczą, która zachwyciła mnie w tym magazynie, jest różnorodność tematów, co sprawia, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Dla ciekawskich świata gwiazd Hollywood mamy artykuł o życiu Leonarda diCaprio. Janet Stanford w Hollywood's Golden Boy Gets His Just Reward w ciekawy sposób przedstawia nam historię Leo - począwszy do pochodzenia jego imienia, poprzez miłosne wzloty i upadki, na filmografii zakończywszy.
Miłośników kultury Brytyjskiej i Amerykańskiej zainteresować mogą Scottland Yard Under the Microscope oraz Presidential Portraits. Pierwszy z artykułów przybliża nam pracę i historię stróżów prawa Wielkiej Brytanii, drugi przedstawia sylwetki prezydentów USA i co ich... charakteryzowało. Oba artykuły to zdecydowanie moi faworyci. Uwielbiam czytać o innych kulturach, a tutaj w interesujący sposób zostały przedstawione ciekawostki związane z kulturami anglojęzycznych krajów.
Oczywiście nie mogło zabraknąć polskiego akcentu! Jest nim artykuł pt. Robert Lewandowski - Polish Football Superstar. Jak możecie się domyślić, jest to tekst poświęcony najlepszemu strzelcowi w historii Bundesligi - Robertowi Lewandowskiego. Tak jak w przypadku diCaprio, tutaj także dostajemy informacje o życiu gwiazdy. Dla mnie, osoby interesującej się piłką nożną, tekst jest zwykły, a informacje jakie się w nim znajdują łatwo dostępne i dobrze znane, jednak jestem pewna, że osoby niezbyt interesujące się tą grą, mogą znaleźć w nim kilka ciekawostek dotyczących piłkarza.
By nie zepsuć frajdy z czytania magazynu, nie opowiem wam o wszystkich artykułach, a jedynie wspomnę, że jest ich o wiele więcej! Miłośnicy filmów mają The Sound of Movies, ciekawi świata The Jewel in the Indian Ocean, a musicali The Swinging Screen. A każdy z tych artykułów jest ciekawy i uczy czegoś nowego!
Niesamowitą rzeczą jest to, że do każdego magazynu dołączone są kody, dzięki którym wybrane artykuły można pobrać ze strony wydawnictwa w formacie mp3. W taki sposób dzięki magazynom English matters możemy nauczyć się nie tylko słownictwa, ale i wymowy.
No tak, zapomniałam wspomnieć o najważniejszej rzeczy w całym magazynie - słowniczkach! Każdy artykuł posiada swój własny słowniczek, dzięki czemu nie musimy zaglądać do słowników czy włączać Google Tłumaczy. Najtrudniejsze słówka mamy przetłumaczone! Jest to niezwykle ciekawe i przydatne, zwłaszcza dla osób, które nie są zbyt mocno obyte z tym językiem i same nie poradziłyby sobie z lekturą artykułów.
By nauczyć się języka angielskiego nie musicie ślęczeć nad długimi listami słówek i trudnymi zadaniami z angielskiej gramatyki. Jeśli chcecie, by nauka tego języka była nie tylko obowiązkiem, ale i przyjemnością, koniecznie sięgnijcie po English matters. Magazyny te nie są nie tylko skarbnicą słówek, ale i ciekawostek na temat świata, popkultury, kultury czy historii.
Za możliwość przeczytania magazynu dziękuję serdecznie wydawnictwu Colorful Media!
Numer: 59/2016 (lipiec - sierpień)
Wydawnictwo: Colorful media
Też już czytałam to czasopismo i bardzo mi się podobało ;) Najbardziej podobał mi się artykuł o Robercie Lewandowskim :D
OdpowiedzUsuńKochana, super post! Czekam na więcej :*
Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na '7ReadUp 3.0 - czyli mój TBR!' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Czysto szkolna nauka języka nie jest zbyt przystępna dla przeciętnego ucznia. Zakuwanie gramatyki i słówek... nie brzmi zachęcająco. Większość moich znajomych z klasy ledwo potrafiła coś powiedzieć w klasie maturalnej po około 10 latach nauki. Ci którzy umieli angielski tak aby się porozumieć (bo w końcu o to chodzi) znali go z gier komputerowych. W tym ja tak się uczyłam. W szkole jakieś podstawy, jak odróżnić przeszłość, teraźniejszość i przyszłość i to wszystko. Co prawda w mojej klasie tylko jedna osoba nie zdała ustnego angielskiego, ale i tak... ja uważam mój angielski za kiepski, a miałam 90%.
OdpowiedzUsuńMam też kilka książek po angielsku, znalazłam w internecie jego wersję mp3 i był to bardzo fajny sposób nauki, a jeszcze jak sobie później powtarzałam za lektorem... tak niewiele trzeba. I po cholerę wydawać tyle kasy na podręczniki.
Coś słyszałam o tych czasopismach, ale sama nie miałam ich w ręku. Mają tam jakieś artykuły o technologiach? Bo nic o tym nie wspominałaś.
Od kiedy poznałam przyjemniejszy sposób nauki języków również to polubiłam. Angielski jako tako znam, więc pomyślałam o kolejnym. Padło na francuski - podstawa z podstawy zaliczona, jak wrócę z wyjazdu to będzie ciąg dalszy.
Pozdro.
http://dziennikidestiny.blogspot.com
Zgadzam się, uczenie się miliona słówek z listy jest bez sensu. Lepiej jest poznać dane słowo w kontekście zdania - łatwiej wtedy zapamiętać. Ja sama lubię buszować po zagranicznych blogach i różnego rodzaju stronach. Myślę, że to pomaga mi w nauce, tak jak tobie pomogły gry.
UsuńCo do magazynów - niestety w tym numerze nie znalazłam nic o technologii. Nie wiem, jak to jest w przypadku poprzednich.
Życzę powodzenia w nauce Francuskiego. Ja chyba bałabym się rozpocząć "przygodę" z tym językiem, za to od pół roku sama uczę się Hiszpańskiego ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, jeśli ktoś chce się uczyć języków obcych to nic mu w tym nie przeszkodzi. Oczywiście czasami dobry motywator się z pewnością przyda. Po kursie można przystąćpić do egzaminów https://lincoln.edu.pl/krakow/centrum/egzaminy-cambridge-english i cieszyć się w przypadku pozytywnego zaliczenia :)
OdpowiedzUsuńNauka języka obcego może być bardzo fajnym przeżyciem. Ja ostatnio kupiłem https://www.jezykiobce.pl/angielski/794-angielski-kurs-podstawowy-mp3-e-book-mp3-9788377880081.html i jestem zdania, że to jest świetny sposób na naukę. Jak dla mnie przyswajanie wiedzy poprzez słuchanie i czytanie jest doskonałym sposobem nauczania.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
OdpowiedzUsuńW sumie sama nauka języków obcych jest moim zdaniem bardzo przyjemna. Moje dzieci także niedługo zaczną się uczyć tego języka obcego. U mnie w mieście w Rumii https://earlystage.pl/pl/szkola/rumia bez najmniejszego problemu znalazłam miejsce gdzie mogą się uczyć właśnie angielskiego.
OdpowiedzUsuń