"Wielka władza wiąże się z wielką odpowiedzialnością."Laurel doskonali swoje nadprzyrodzone umiejętności, lecz jej ludzkiej rodzinie i przyjaciołom nadal grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, a brama do Avalonu jest zagrożona jak nigdy dotąd.Czy będzie mogła polegać na Davidzie, kiedy okaże się, że jest zmuszona chronić tych, których kocha? Czy zwróci się raczej do magicznego Tamaniego ze świata wróżek, z którym łączy ją głęboka więź?*
Rzeczą która mi się nie podobała, było rozdarcie Laurel pomiędzy światami oraz dwoma chłopakami - Dawidem i Tamanim i chociaż szala ciągle przechylała się w stronę Dawida, to Tam także nie pozostawał jej obojętny. Ja sama jestem właściwie po jego stronie [Tamaniego]. Myślę, że w okół wróżka (czy jak to się odmienia) roztacza się taka magiczna, niespotykana aura i mimo, że lubię Dawida to chciałabym by Laurel wybrała właśnie Tama.
"Nie mogę żyć podwójnie: i tam, i tu, i dlatego wybieram ten świat - powiedziała i zamilkła na moment"Okładka tej części jest o wiele bardziej zjawiskowa, niż przewidywałam. Wydawnictwo bardziej się postarało i to mnie bardzo cieszy, bo mimo, że mówi się że "Nie ocenia się książki po okładce" to wiele osób tak właśnie robi. Jest mi z tego powodu trochę szkoda książek, które w środku są wspaniałe, ale jakieś wydawnictwo nie postarało się i okładka odstrasza, ale cóż ja mogę zrobić? Ale wracając do tematu... Kolorystka , tak jak w poprzedniej części, jest bardzo dziewczęca. Moim zdaniem kolory powinny być trochę jaśniejsze np. delikatny błękit albo DELIKATNY róż. To pasowało by do bohaterki, jednak bierzcie to co dają :) i tak się cieszę, że zmieniła się dziewczyna z głównej okładki.
"To nie może być miłość. Miłość jest pozbawiona egoizmu."Co do stylu pisania autorki i jej pomysłu na fabułę to muszę powiedzieć, że bardzo mnie zaintrygował. Jest to doskonałe oderwanie od książek o wampirach, wilkołakach... czasem mam też dość aniołów :P Pomysł na wróżki jest bardzo oryginalny, a świat wykreowany przez autorkę magiczny i wspaniały. Tak jak w poprzedniej części nic nie jest przypadkowe. Cieszę się, że niechcący natknęłam się w bibliotece na tą książkę i postanowiłam ją przeczytać. Polecam ją na nudne zimowe wieczory i mimo, że nie ma tam jakiś nauk życiowych to miło się ją czyta :)
Autor: Aprilynne Pike
Tytuł oryginalny: Spells
Tytuł polski: Magia Avalonu
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 20 października 2010
Moja ocena: 7/10
*opis z Lubimy czytać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz