lutego 16, 2017

Ta książka jest poważna. Strasznie poważna - Piasek Raszida ~ Brandon Sanderson

Jeśli czytacie ten tekst, wiedzcie, że macie ogromne szczęście! Podobnie jak recenzowana książka, tak i wszystkie jej recenzje mogą w niedługim czasie, w niejasnych (dla was) okolicznościach zniknąć z nawet najmroczniejszych odmętów internetu. A sprawcami tego będą najbardziej egoistyczni i żądni władzy ludzie na całym świecie - Bibliotekarze. Nie wierzycie? No tak, w końcu jesteście Ciszlandczykami i widzicie świat takim, jakim go wykreowali Bibliotekarze. Ale jest nadzieja, w postaci książki Brandona Sandersona... a może raczej Alcatraza Smedry'ego. O pierwszym z panów coś mogliście słyszeć, może jakieś pogłoski na temat jego książek, jednak dziś dla nas to naprawdę mało ważna postać. Skupmy się na Alcatrazie i jego wyjątkowym talencie do psucia wszystkiego...

A więc Alcatraz... tak, wyjątkowo trudny do opanowania nastolatek, zwłaszcza dla osób z jego otoczenia. W ciągu swojego kilkunastoletniego życia nigdy nie miał prawdziwego domu, a to wszystko przez jego talent do niszczenia, nie wróć, do psucia wszystkiego. Kolejne rodziny zastępcze go odsyłały, ponieważ nie potrafiły z nim żyć pod jednym dachem. Wszystko, co było dla nich wartościowe, a znalazło się w zasięgu rąk chłopca, psuło się.

Trzynaste urodziny Alcatraza wywracają jego świat do góry nogami. A wszystko to przez woreczek z piaskiem - spadek po rodzicach - który już w dzień gdy Alcartaz go otrzymał, zostaje skradziony. Nagle w jego życiu pojawiają się osoby, które uświadamiają mu kim jest - Smedry'm, członkiem rodziny, która od wieków walczy z żądnymi władzy Bibliotekarzami, a skradziony piasek ma większą wartość niż mogłoby się zdawać. Alcatraz wkracza do świata magii, intryg i tajemnic... oraz schodów, które są bardziej zaawansowane niż windy. Czy chłopiec się w tym wszystkim odnajdzie? I czy pozna sekret piasku Raszida?

Ponieważ nic, co powiem, nie zdoła odrzeć was ze złudzeń, umówmy się, że brak jakichkolwiek argumentów z mojej strony stanowi niezbity dowód, że mam rację.

No dobra, na początku recenzji nieco wprowadziłam was w błąd, więc nadszedł czas, by wszystko naprostować - Brandon Sanderson jest naprawdę istotną osobą! Dlaczego? Choćby ze względu na to, że jest autorem powieści Piasek Raszida, czyli pierwszego tomu serii o przygodach niezastąpionego Alcatraza Smedry'ego. Biorąc się za tę książkę myślałam, że mam przed sobą powieść dla młodszych czytelników, której autor będzie próbował przekazać nam jakieś wartości. I moje przypuszczenia się sprawdziły... aczkolwiek tylko w pewnym stopniu. Po raz pierwszy spotykam się z tak niekonwencjonalną, kontrowersyjną, zabawną, a jednocześnie subtelną i ciekawą książką. Sanderson stworzył historię prostą i logiczną, ale i pełną niespodziewanych zwrotów akcji. Fabuła wznosiła się i opadała, a chwile napięcia w były przerywane komentarzami autora, który wcielał się w rolę głównego bohatera. Brandon Sanderson balansował na granicy, doprowadzając czytelnika do szewskiej pasji, ale i na tyle go intrygując, by nie porwał książki i nie rzucił w najdalszy kąt pokoju (uwierzcie, chwilami byłam tego bliska).

Rzeczywistość stworzona przez autora jest intrygująca, a jednocześnie łatwa do zrozumienia. Po jednej stronie mamy Bibliotekarzy (wyjątkowo wredne osoby, które jedyne czego pragną to władza nad światem), po drugiej zaś stoją Okulatorzy - odwieczni wrogowie Bibliotekarzy walczący o uwolnienie Ciszlandów. Tyle. Nic więcej. No może warto wspomnieć także o Wolnych Królestwach i trzech dodatkowych kontynentach na świecie... jednak o tym, dinozaurach z brytyjskim akcentem czy kilku innych rzeczach dowiedzie się czytając Piasek Raszida.

Autorzy piszą książki z jednego i tylko jednego powodu: lubimy torturować ludzi.

Nic więcej nie piszę, bo nie potrafię w swoich słowach zawrzeć wszystkich emocji, jakie wywarła na mnie ta książka. Piasek Rasziada to lektura idealna dla wszystkich, niezależnie od wieku, płci czy zamieszkiwanego królestwa (jestem pewna, że zarówno Ciszlandczyków, jak i mieszkańców Wolnych Królestw pozycja ta rozbawi i zachwyci). Brandon Sanderson stworzył z pozoru ciekawą powieść przygodowo-fantastyczną dla młodzieży, jednak starsi czytelnicy, czytając między wierszami, mogą znaleźć w tej książce wiele więcej, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się zdawać.

Za możliwość poznania historii Alcatraza i jego przyjaciół dziękuję z całego serca Wydawnictwu IUVI!!! ♥

Autor: Brandon Sanderson
Tytuł oryginalny: Alcatraz and The Evil Librarians
Tytuł polski: Alcatraz kontra bibliotekarze. Piasek Raszida
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: IUVI
Premiera: 15 lutego 2016
Moja ocena: 9/10

5 komentarzy:

  1. Zaintrygowała mnie ta pozycja :) Z chęcią bym ją przeczytała.
    PS: Bardzo ładny blog, na pewno będę tutaj zaglądać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm książka zapowiada się ciekawie. Ja jednak cały czas poluję na "Z mgły zrodzony" tego autora :)

    Pozdrawiam
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy czytaniu recenzji miałam banana na ryjku, bo studiuję bibliotekoznawstwo, więc temat bibliotekarzy jest mi bliski! Do tej pory nie bardzo byłam zachęcona do przeczytania tej książki, bo wydawała mi się taka... totalnie dla dzieciaków, ale po twojej recenzji zmieniłam opinię :D!
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem sfrustrowana, że nie mogę jej przeczytać :/ Jeszcze! W marcu planuję zakupy (czekam na inne powieści Sandersona) i z pewnością dorzucę ją do koszyka :D Zapowiada się świetna i zabawna lektura :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Brandona Sandersona i mam wielką ochotę na tę książkę, ale jednocześnie się jej boje, bo jest dla dzieci i nie wiem, czego się spodziewać. Twoja recenzja przekonała mnie, że zakup nie będzie złą decyzją :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Chwila kultury , Blogger