Pan Tadeusz - utwór, o którym słyszał zapewne każdy, niezależnie od tego w jakim jest wieku. Nazywany największym dziełem literatury polskiej, epopeją narodową... a jednak przez wielu współczesnych Polaków nieprzeczytany. Zniechęceni wierszowaną formą epopei, licealiści, dla których jest to lektura obowiązkowa, często decydują się na streszczenia, dzięki którym już w kilkanaście minut poznać mogą treść lektury. Joanna Pawłowska wychodzi naprzeciw współczesnej młodzieży, tworząc książkę, która ma pomóc zrozumieć epopeję pod kątem dosłownego rozumienia treści. Pan Tadeusz w XXI wieku... czy może okazać się publikacją przydatną?
Joanna Pawłowska wpadła na dość oryginalny i jednocześnie odważny pomysł. Autorka serwuje czytelnikom dobrze znanego Pana Tadeusza, aczkolwiek w nieco zmienionej formie. Pierwszym, co rzuca się w oczy są wytłuszczone wersy. Pogrubiona czcionka ma ułatwić czytelnikom wyłapanie najważniejszych momentów epopei. Jest to też zdecydowany plus w momencie, gdy trzeba szybko znaleźć konkretny fragment utworu.
Nie wersy jednak, a język przeszedł największą metamorfozę. Czytając już pierwsze zdania utworu, osoba znająca pierwowzór zdecydowanie zwróci uwagę na zmieniony szyk wyrazów w zdaniu, tak by odpowiadał on współcześnie obowiązującym zasadom języka polskiego. Niektóre z wyrazów zmienione zostały także na swoje współczesne odpowiedniki, by zrezygnować z przypisów, które mogą utrudniać lekturę. Rozwiązanie to ma zarówno zalety, jak i wady. Z jednej strony, uwspółcześniony język zdecydowanie ułatwia lekturę i może zachęcić młodzież do bliższego poznania fabuły dzieła Mickiewicza. Istnieją jednak minusy tego rozwiązania - zanika specyficzny klimat, charakterystyczny dla Pana Tadeusza. Dla niektórych może to nie mieć znaczenia, inni mogą czuć, że czegoś brakuje.
Istotne w tej publikacji jest to, że każdy wers Pana Tadeusza w XXI wieku odpowiada wersowi w książce Mickiewicza, dlatego publikacja Pawłowskiej może być ciekawym uzupełnieniem Pana Tadeusza. Gdy jakiś fragment epopei okazuje się być niezrozumiałym, wystarczy sięgnąć po książkę Joanny Pawłowskiej, otworzyć ją na danej księdze i konkretnym wersie... i przeczytać tłumaczenie ze staropolskiego na język współczesny.
Pan Tadeusz w XXI wieku to publikacja, na którą uwagę powinny zwrócić osoby chcące poznać epopeję, lecz bojące się jej wierszowanej formy. To także ciekawa opcja dla tych, którzy lepiej chcą zrozumieć dzieło Mickiewicza lub przypomnieć sobie jego treść. Warto zaznaczyć jednak, że nie powinna ona być czytana w zastępstwie za Pana Tadeusza, bowiem nic nie zastąpi tworzonego przez Mickiewicza niesamowitego, dziewiętnastowiecznego klimatu.
Autor: Joanna Pawłowska
Tytuł: Pan Tadeusz w XXI wieku
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 4 lipca 2019
Moja ocena: 7/10
Nie przepadam za Panem Tadeuszem, więc odpuszczam. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawy projekt! Myślę, że to naprawdę super pomysł. Jednak do Pana Tadeusza robiłam w życiu cztery podejścia - najdalej zaszłam do IV księgi. Jestem pewna, że teraz, 10-12 lat po ostatnim podejściu, z łatwością bym przeczytała książkę do końca, ale chyba już mi nie zależy...
OdpowiedzUsuńpowszechnie uważa się, że to nudna książka
OdpowiedzUsuń