Magonia... dla wielu słowo abstrakcyjne, nie przywołujące żadnych skojarzeń, a jednak intrygujące. Słysząc lub czytając je, zastanawiamy się, jaką tajemnicę w sobie kryje; jakie jest jego znaczenie. Pierwsze zetknięcie się z tytułem książki Marii Dahvana Headley wywołało we mnie ciekawość. Miałam miliony pomysłów na interpretację tego tytułu. Żaden nie okazał się trafny. Czym tak naprawdę jest tajemnicza Magonia?
Aza choruje na niespotykaną chorobę płuc... tak niespotykaną, że nazwano ją zespołem Azy (choć dziewczyna wolałaby określenie "dupek" lub coś brzydszego, jak Elmer czy Clive). Nikt nie ma pewności, ile czasu jej zostało. Nieodłącznymi częściami tej choroby - oprócz wrażenia topienia się w powietrzu - są gorączka i omamy, dlatego gdy Aza widzi statek na niebie i słyszy wołające ją głosy ptaków, nikt nie bierze tego na poważnie. Jednak dziewczyna jest pewna, że tym razem nie są to halucynacje. Coś nietypowego dzieje się wokół niej. Nastolatka dochodząc do prawdy, umiera. Czy jednak po śmierci na pewno zniknie z tego świata?
Na sam początek jedna wada techniczna, która dotyczy nie tylko tej książki, a większości powieści publikowanych przez wydawnictwo Galeria Książki - opis na tylnej okładce. Zlitujcie się! Dlaczego praktycznie każdy opis od tego wydawnictwa zawiera zarys prawie całej fabuły?! Nie dotyczy to jedynie Magonii, ale także wcześniej czytanych serii od Ricka Riordana czy niedawno przeczytanego Dawcy. Tylna okłada powinna być jedynie zapowiedzią akcji, czymś co zachęci nas do sięgnięcia po daną książkę, a nie jedynym wielkim spoilerem...
Nie jest to książka dynamiczna, przez akcję płyniemy powoli, dając się porwać magicznej opowieści wykreowanej przez autorkę. Dynamikę książki mogę porównać do wiatru. Początkowo jest to letni wietrzyk. Z czasem zaczyna się oziębiać i nabierać mocy, finalnie stając się wichurą, mogącą wyrządzić wiele szkód, a mimo wszystko wciąż stonowaną. Magonia nie jest książką zapierającą dech w piersi, ma jednak w sobie coś, co przyciąga i nie pozwala się oderwać, nie poznawszy wcześniej zakończenia.
By zbyt wiele nie zdradzać, o fabule jedynie kilka słów. Magonia to wielowątkowa powieść, która, choć chwilami przewidywalna, potrafi także zaskoczyć. Wątek choroby głównej bohaterki, jak możecie się domyślić, rozwija się i odgrywa w powieści istotną rolę. Nie można także zapomnieć o ciekawie przedstawionej przyjaźni pomiędzy Azą, a jej rówieśnikiem - Jasonem. W późniejszym czasie poznajemy kilka innych intrygujących relacji, które mam nadzieję, że zostaną rozwinięte w kolejnym tomie. Pojawia się także chęć zemsty za dawno doznane krzywdy, a także zostajemy oczarowani magicznym światem, który aż kipi oryginalnością!
Powieść Marii Dahvana Headley jest opowieścią, która zabiera czytelników w podróż wśród chmur. Znajdziemy w niej prawie wszystko, co najlepsze - barwnych i trójwymiarowych bohaterów, stopniowo rozwijającą się akcję, magię, tajemnice i silną, niezależną bohaterkę. Nie jest to książka dla osób lubiących dynamikę, jednak kilku walk także nie zabrakło.
Magiczna okłada i tajemniczy tytuł idealnie oddają klimat książki. Nie czekajcie dłużej, dajcie się porwać wiatrom i dźwiękom Magonii.
Autor: Maria Dahvana Headley
Tytuł oryginalny: Magonia
Tytuł polski: Magonia
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 3 lutego 2016
Moja ocena: 7/10
Moja ocena: 7/10
W sumie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc nie przepadam za książkami, w których akcja się ciągnie i brakuje w nich dynamiki, jednak jestem totalnie zainteresowana recenzja i chętnie przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuń