Żródło zdj |
Minęło wiele lat od wydarzeń mających miejsce w Na nieznanych wodach. Kapitan Jack Sparrow musi pozbierać się i po latach rabowania stanąć do walki. Okrutny Salazar ucieka z "diabelskiego trójkąta", a jego celem jest zgładzenie wszystkich piratów. By uratować życie, Sparrow musi odnaleźć mistyczną broń - Trójząb Posejdona - a pomagają mu w tym Henry Turner oraz Carina Smyth.
W Zemście Salazara (dlaczego nie zostaliśmy przy amerykańskim tytule, który jest o niebo lepszy?!) fani serii znajdą wszystko to, za co tak bardzo kochają Piratów. Już pierwsza scena filmu jest zapowiedzią kolejnej niesamowitej przygody, którą będziemy mogli przeżyć wraz z kapitanem Sparrow'em i jego kompanami. Wartka akcja, intrygująca fabuła, niesamowite efekty specjalne, brutalne walki i duża dawka czarnego, sarkastycznego humoru - z tego przede wszystkim składa się ten film.
Żródło zdj |
Pierwsze skrzypce w całej historii gra jednak Henry Turner. Już samo nazwisko może wam
podpowiedzieć kim ten dziewiętnastolatek jest. Tak, tak, dobrze kojarzycie. Tym razem ochotę zabawić się w pirata ma syn Williama Turnera, a wnuk Billa Buciora Turnera. I wiecie co? Mogę powiedzieć, że jeśli polubiliście zawziętość i honorowość Willa i Billa, to do Henry'ego także zapałacie czymś w rodzaju sympatii.
Zemsta Salazara (ja chyba naprawdę nigdy nie przeżyję tego tytułu, nie przekonuje mnie nawet to, że bezpośrednio nawiązuje on do fabuły filmu) to film godny swoich poprzedników. Posiada on wszystko za co pokochałam pierwszą część Piratów z Karaibów (w tym Jacka Sparrow'a ♥♥♥), a wprowadzenie nowych postaci dodaje tej serii także pewnego rodzaju świeżości, której już odrobinę brakowało w czwartej części. Jestem pewna, że jeżeli pokochaliście poprzednie części, to Zemstę Salazara także skończycie oglądać z pozytywnymi odczuciami.
Dad Man Tell No Tales to zdecydowanie lepszy tytuł! W końcu w jednej scenie Salazar mówi: Martwi głosu nie mają. Aaaa, powstrzymywałam się przed piskiem w kinie. :D
OdpowiedzUsuńLudzie mówią, że piąta część jest dnem, ale tak naprawdę jest to gratka dla fanów Piratów i taki psychofan jak np. ja na pewno znajdzie tam coś dla siebie.
Johnny Depp to jeden z moich ulubionych aktorów, a w kinie bawiłam się naprawdę bosko! ^^
Pozdróweczki,
Izzy z Heavy Books
Boże. ,,Dead" nie ,,Dad".
UsuńIzka, Ty pasjonacie angielskiego! XD