Miłość... prawdą jest to, że pierwsza miłość nigdy nie rdzewieje?
Zapomnienie... naprawdę można zapomnieć wszystko, co było dla nas tak bliskie?
Śpiączka podzieliła życie Katarzyny
na dwie części. W pierwszej kochała i była kochana, o jej uczucia
rywalizowało dwóch mężczyzn. W drugiej uczy się żyć od nowa. W
pewnym sensie ma szansę na drugie życie, jest jakby stworzona na
nowo, taka sama, a zarazem zupełnie inna. Stopniowo powracają
pojedyncze wspomnienia, lecz są one niespójne i nielogiczne, nie
układają się w całość. Obrazy z przeszłości mieszają się z
teraźniejszością, luki w pamięci uzupełniane są konfabulacjami,
niepewności towarzyszy narastający lęk, przeradzający się w
paniczny strach.
Czy Katarzyna przypomni sobie poprzednie życie? A może to drugie życie wydaj jej się lepsze?
Czy Katarzyna przypomni sobie poprzednie życie? A może to drugie życie wydaj jej się lepsze?
(opis pochodzi z okładki książki)
Do tej pory miałam okazję przeczytać dwie powieści Jolanty Kosowskiej - Niemoralną grę oraz Nie ma nieba - i każda z tych książek wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie myślałam jednak, że Niepamięć może być jeszcze lepsza od swoich poprzedniczek. Ba, jeśli mam być szczera, powieść ta nie dorasta im do pięt! To pierwsza książka, która wywołała we mnie aż tyle emocji. Były chwile, gdy w czytaniu przeszkadzały mi nie tylko łzy (których wylałam hektolitry), ale i ręce, które nie chciały przestać się trząść. W moim wnętrzu kłębiły się tysiące emocji - ból, smutek, rozgoryczenie, złość, ale i radość oraz nadzieja. Historia przedstawiona przez autorkę stała się wyjątkowo bliska memu sercu. Chciałam poznać jej zakończenie, a jednocześnie bałam się tego momentu, bo dojście do niego oznaczało, że będzie to już koniec tej opowieści, koniec historii, która tak głęboko zakorzeniła się we mnie.
Mimo wszystko nie jest to powieść mająca jedynie wzbudzić mocje. Niepamięć ma skłonić nas do przemyśleń, pokazać jak bardzo istotne są w naszym życiu słowa, co się dzieje, gdy ich zabraknie, ale także, że czasem warto zatrzymać się w miejscu i nie podążać ślepo do celu. Możliwe, że zauważmy wtedy, że to, co ważne jest tuż obok..
Książka podzielona jest na dwie części - z punktu widzenia Michała i z punktu widzenia Katarzyny. Jest to niesamowite rozwiązanie, ponieważ dzięki temu możemy poznać dwie strony medalu. Wszystkie wydarzenia, jakie mają miejsce w życiu głównych bohaterów, są skutkiem niezrozumienia. Dzięki możliwości zajrzenia w umysły obojga głównych bohaterów poznajemy pobudki, jakimi kierowali się podczas podejmowania decyzji oraz widzimy, co działo się w ich życiach, gdy byli osobno (co byłoby nie możliwe przy ograniczeniu do narracji z punktu widzenia jednej osoby).
Jolanta Kosowska w niesamowity sposób tchnęła życie w swoich bohaterów. Są oni barwni i wielowymiarowi, dzięki czemu ta historia wydaje się jeszcze bardziej rzeczywista. Główna bohaterka - Katarzyna - to postać zwyczajna, a jednocześnie niezwykła. Jest miła, subtelna i wyrachowana. Posiada ogromne pokłady empatii. Potrafi walczyć o swoje, gdy wie, że ma rację. Żyje w zgodzie z sobą i światem ją otaczającym. Jest osobą, która od razu zaskarbia sobie sympatię nie tylko innych bohaterów powieści, ale i czytelników. Michał jest inny, choć może i nieco do niej podobny. Z jednej strony subtelny i empatyczny młody mężczyzna, który marzy, by jako lekarz móc pomagać ludziom; z drugiej, nieco zamknięty w sobie i nieufny, który chce jedynie miłości kobiety jedynej w swoim rodzaju. Mamy także Romana - na początku lekko bezczelnego mężczyznę, dla którego liczą się jedynie cele, a nie sposób, w jaki je osiągnie. Z czasem zmienia się, a raczej pewna osoba go zmienia. Zauważa, że czasem trzeba postarać się bardziej niż zazwyczaj; że życie nigdy nie ma biało-czarnych barw.
Jak w każdej swojej książce, tak i w Niepamięci autorka w niesamowicie plastyczny sposób opisuje miejsca, gdzie rozgrywają się wydarzeńia. W Nie ma nieba były Włochy, w Niemoralnej grze Saksonia, dzięki Niepamięci poznać możemy niesamowitą Chorwację, jej turkusowe wody i błękitne niebo. I wiecie co? O ile nie jestem zagorzałą fanką rozbudowanych opisów, tak te wzbudziły we mnie nic innego, jak zachwyt. Autorka w tak cudowny sposób splotła ze sobą słowa, że w głowie czytelnika pojawiają się piękne obrazy opisywanych miejsc i przesuwają się niczym klatki filmowe.
Niepamięć nie jest prostą i łatwą lekturą. Mimo, że powieść czyta się szybko, jest to ambitna i pouczająca książka, zmuszającą do przemyślenia wielu ważnych kwestii, które, teraz nieistotne, w przyszłości mogą być bardzo ważne. Jolanta Kosowska po raz kolejny zachwyca nie tylko swoim warsztatem, ale i dbałością o szczegóły. Wszystko w tej książce dopracowane jest w najmniejszym calu. Bohaterowie wychylają się z kart powieści, by następnie nas wciągnąć w swój świat, pokazać niesprawiedliwość losu i opowiedzieć historię, która skończyła się nie tak, jak trzeba. Niepamięć... gdyby ktoś mi wcześniej powiedział, że dwa tygodnie po przeczytaniu tej książki nie będę mogła się pozbierać... chociaż nie, i tak bym nie zamieniła chwil spędzonych przy powieści na nic innego.
Dzisiaj, wszem wobec i każdemu z osoba, mogę ogłosić, że Niepamięć jest jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w całym swoim życiu.
PS. Nie dajcie się zwieść okładce, która mówi, że to powieść obyczajowa. Niepamięć to cudo, którego nie da się zaliczyć do żadnego gatunku; to połączenie wszystkiego, co najlepsze - sensacji, romansu, thrillera, powieści obyczajowej i psychologicznej. I... pamiętajcie, pozory mylą!
Za możliwość przedpremierowego poznania tej niesamowitej historii dziękuję z całego serca pani Jolancie Kosowskiej oraz Wydawnictwu Novae Res ♥
Autor: Jolanta Kosowska
Tytuł: Niepamięć
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: sierpień 2016
Moja ocena: 11/10
I kolejna książka, która wywołuje duże emocje! Musze po nią koniecznie sięgnąć, naprawdę zachęciłaś mnie tą recenzją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Kusisz!
OdpowiedzUsuńzgadzam się z recenzją w całej rozciągłości :)
OdpowiedzUsuńTa ksiażka to istny majstersztyk, dopracowana w najdrobniejszym szczególe.
Mnie zachęcił już sam opis tej książki, a Twoje słowa na jej temat oraz ta wysoka ocena tylko potwierdziły to, że powinnam po nią sięgnąć. Przyznam, że sama nie lubię zbyt długich opisów, ale skoro autorka tak cudownie operuje słowami, to w tym wypadku już nie mogę się ich doczekać ;)
OdpowiedzUsuń