listopada 03, 2014

Dzień, noc i pora niczyja - Ewa Nowacka


Pierwszą książką pani Ewy Nowackiej, jaką przeczytałam, było "Emilia z Kwiatem lilii leśnej". Jakiś czas temu sięgnęłam po inną powieść, ponieważ szczerze mówiąc bardzo zainteresowałam się twórczością współczesnych, polskich powieściopisarzy. Książka wciągnęła mnie i przeczytałam ją w 3 dni. Moje wrażenia po niej?...

"Róża zostaje wysłana na wakacje do dawnych znajomych swojej mamy. Trafia do tajemniczego, starego domu. Dziewczynka ma wrażenie, że zamieszkujący go starsi ludzie cały czas coś przed nią ukrywają. Tropiąc skrywane sekrety, Róża dowiaduje się czegoś zupełnie nowego o przeszłości swojej rodziny..."


Książka na samym początku wydaje się nudna i trochę nie dopracowana, jednak z czasem się rozwija. Czytając opisy pani Nowickiej możemy pięknie wyobrazić sobie zaniedbany ogród czy dziwny i tajemniczy dom z dziurą w płocie. 
Matka Róży miała wielki dług względem mieszkańców tego domu i jak się okazuje w przyszłości nie była to błaha sprawa. Dziewczyna z pomocą Marka - chłopaka z miasteczka - poznaje historię swojej matki, co na zawsze zmienia jej wyobrażenie o dzieciństwie rodzicielki. 

Na samym początku Róża jest rozkapryszoną małolatą, jednak z czasem i rozwojem zdarzeń dziewczyna dorośleje i zmienia się do dojrzałą kobietę. 


Powieść ma bardzo ciekawą fabułę i interesująco się rozwija. Autorka wie jak rozbudzić ciekawość czytelnika i korzysta  z tego. Cała akcja utworu krąży w okół tajemnicy matki Róży, jednak możemy także znaleźć w książce ciekawe epizody. 

Książka jest skierowana do młodzieży, jednak sięgnąć po nią mogą także osoby dorosłe. Ewa Nowacka doskonale wie jak nie zanudzić czytelnika i sprawić by miał ciarki podczas czytania historii o młodej i inteligentnej dziewczynie. 

Co do okładki to moim zdaniem kompletnie nie pasuje do fabuły. Dziewczyna mogłaby zostać, zieleń powinna być bardziej stonowana i kojarząca się po prostu z pięknym i malowniczym krajobrazem wsi oraz ogrodem porośniętym bluszczem. W tle mógłby się znaleźć dom, a dokładniej piękny drewniany dom, częściowo zasłonięty przez drzewa otoczone, zaniedbanymi skalniakami... Ale to tylko moje wyobrażenie okładki. 


Podsumowując... książka na prawdę warta przeczytania. Czasami tylko troszeczkę staje się nudnawa, ale zaraz potem, akcja przybiera tempa z zdwojoną siłą. Polecam :D



Autor: Ewa Nowacka
Tytuł: Dzień, noc i pora niczyja
Wydawnictwo: IBIS
Data wydania: 2009
Moja ocena: 7/10

1 komentarz:

  1. Celna i trafna recenzja, dobrze świadczy o poziomie i inteligencji recenzenta !
    Trzymaj tak dalej,
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Chwila kultury , Blogger