stycznia 06, 2016

Genetycznie poprawieni - Błąd warunkowania ~ Anna Nieznaj

Mieliście kiedyś tak, że książka bardzo wam się spodobała i chcielibyście nie widzieć w niej żadnych błędów, rys na fabule, a jednak nie mogliście, bo były zbyt widoczne? Chcielibyście przymknąć oko, lecz nawet jeśli byście się bardzo starali, to nie potrafilibyście? Ja tak mam z Błędem warunkowania. Pomysł był niesamowity, ale wykonanie nieco gorsze...

Świat się zmienił, a nowa technologia i eksperymenty genetyczne pozwoliły na powstanie Czarnych Kotów – żołnierzy ulepszonych za pomocą jednego z największych osiągnięć w historii nauki, inżynierii genetycznej. Zmodyfikowane geny sprawiają, że są oni szybsi, zwinniejsi i skuteczniejsi. Jak maszyny... choć z ludzkimi emocjami i odruchami.

Sanję, Majkę, Tomka, Stevena i Petera poznajemy w czasie ich młodości, gdy rozpoczynają swoją karierę w wojsku. Wraz z rozwojem wydarzeń rozwijają się i dorośleją, nabierając doświadczenia. Dzięki temu z każdą chwilą spędzoną przy lekturze zżywamy się z nimi coraz bardziej. Jest to zasługą ciekawej kreacji postaci – autorka w interesujący sposób nakreśliła charaktery bohaterów i ich profile psychologiczne. Zamiast na opisywaniu zachowania bohaterów, skupiła się na ukazaniu pobudek, jakimi się kierowali.

Niezły jest. Nawet nie ciacho, ale papryczka. Ciastka są słodkie, ale papryczki, rozumiesz, hot, hot.

Każda z postaci jest wyrazista, zaś wszystkim poznanym bohaterom możemy przykleić inną etykietkę; poważny i rozważny Peter, odważna i pewna siebie Majka czy nieco zamknięta w sobie i emocjonalna Sanja. Autorka w niesamowity sposób tchnęła w nich życie i pozwoliła, by los sam zadecydował o ich przyszłości.

W trakcie lektury Błędu warunkowania poznajemy dwie oddzielne historie, które (według słów na okładce) miały się przeplatać ze sobą. W jednej mamy Koty, z którymi przeżywamy wzloty i upadki, poznajemy szczegóły ich życia prywatnego i zawodowego. Zaś druga historia przedstawia naukowca, który nieświadomie został wplątany w aferę o zasięgu globalnym. Mając badać jedynie skład konkretnych leków, robi coś o wiele istotniejszego, niż mogłoby się zdawać.
Mimo sugestii, że te historie zaczynają się splatać, nie byłam w stanie znaleźć tych powiązań. Jedynie dzięki opisowi możemy spodziewać się, że mogą (a jednak nie muszą) mieć ze sobą coś wspólnego.

Psychopata wykorzystuje mimetyzm... [...] Udaje, że jest normalną ludzką istotą. Oni kłamią, oszukują, manipulują, to ich wrodzone zdolności. Na tym polega ich funkcjonowanie w społeczeństwie, grają, wykonują pewne zewnętrzne czynności, które my bierzemy za objaw uczuć, tego wszystkiego, co jest człowiekiem. [...] Bo w psychopacie w środku nie ma człowieka. To pusta skorupa.

Rzeczą do której trzeba się przyczepić jest tempo akcji, które jest nijakie. Jeżeli spodziewacie się elektryzującej historii, wojny gangów czy strzelaniny na każdym rogu, to niestety, ale się rozczarujecie. W Błędzie warunkowania akcja jest bardzo powolna. Mamy oczywiście kilka trupów, najemników, czy wymianę ognia w środku miasta, jednak głównie z takich sytuacji składa się cała fabuła i wydarzenia te nie robią na nas większego wrażenia. W niektórych momentach powinnam czuć ekscytację, ten dreszczyk emocji, a nie było nic szczególnego, jakbym czytała o leniwym poranku spędzonym na zakupach. Myślę, że przyczyną braku większego dynamizmu jest styl autorki, obfitujący w długie opisy i czasem niezrozumiałe porównania.

Powieść Anny Nieznaj jest ciekawą propozycją dla tych, którzy lubią zagmatwane historie. Mamy tutaj bardzo dobrze wykreowane postaci i ciekawą akcję. Minusem jest to, że nie można spodziewać się po książce niczego, co zapierałoby dech w piersi czy sprawiło, że ze ściśniętym sercem będziemy śledzić dalsze losy bohaterów. Jednak mimo wszystko spodobała mi się opowieść o genetycznie zmodyfikowanych agentach unijnego wywiadu i mam nadzieję, że w drugim tomie Anna Nieznaj rozwinie skrzydła i pokaże coś, co wbije czytelnika w fotel i nie pozwoli zapomnieć o książce przez długi czas, bo jak na razie jest to historia, która jest ciekawa, lecz niedopracowana.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Genius Creations.

Autor: Anna Nieznaj
Tytuł: Błąd warunkowania
Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: grudzień 2014
Moja ocena: 6+/10

5 komentarzy:

  1. Miałam identycznie z Angelfall. Historia bardzo mi się podobała, ale niektóre wątki np z psychiczną matką, czy modyfikowanymi dziećmi były dla mnie przegięciem. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  2. Totalnie mnie nie zainteresowało, chociaż pięknie napisana recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że zabrakło wartkiej akcji. Ale nie mówię nie, może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że wykonanie książki nie jest tak dobre, jak sam pomysł na nią. Ja bardzo lubię historie, które zapierają dech w piersiach, a jeśli ta taka nie jest, to nie wiem czy chciałabym po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem do końca przekonana, ale cytat z papryczką przeciąga szalę i zachęca do sięgnięcia po ten tytuł, już praktycznie mnie kupił. Akcja w książce jest dla mnie bardzo ważna, ale jeśli całość poprowadzona w ciekawy sposób albo znajdę interesujące wątki i ciekawych bohaterów, to i wolniejsze tempo moge przeboleć :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na małe rozdanie :D
    mojeksiazki-ola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Chwila kultury , Blogger